Kiedy wiatr w okno moje zastuka,
Tęsknić za mną nie śpiesz się, serce.
Nic nie stanie się, kroków nie słuchaj,
Wiatr jeno tylko pogrzać się zechce.
Kiedy światło się zaczerwieni,
Moje usta będą krwawiące.
Zostaw ty, jak ja, udręczenia -
Są całusy nieba raniące.
Kiedy noc mnie całunem pokrywa,
Oczodoły zaciemnia... ale
Ty nie widzisz. Przez okno wypływa,
Uśpiony półksiężyc rogalem.